Bądź egoistą
Nie mówię o byciu zapatrzonym w siebie. Mówię o postawieniu siebie na pierwszym miejscu. Tak właśnie. Jeśli chcesz coś zrobić, zrób to. Nie zastanawiaj czy mama, siostra, czy chłopak to zaakceptują. To twoje życie i to ty masz być w nim szczęśliwy. Wiem, że czasem ciężko jest zostawić bliskich, przyjaciół. Ale jeśli naprawdę im na Tobie zależy, nadal będą twoimi przyjaciółmi. Choćbyś przeszedł na islam i zamieszkał w najbardziej odległym zakątku świata. Oni będą tam z Tobą.
Wiadomo, każdy się boi. Ale wolisz całe życie czuć się uwięziony, bo teraz nie zrobiłeś tego, o czym marzyłeś? Będziesz obwiniał siebie, to pewne. Ale jeszcze bardziej pewne jest, że będziesz obwiniał osoby, przez które tego nie zrobiłeś. Którym się poddałeś. Których bałeś się stracić. Pomyśl nad tym. I sam zdecyduj.
I to pewnie wzbudzi pewne kontrowersje, bo egoizm nie jest powszechnie uznawany za pozytywną cechę. Ale kto wierzy w to, co jest nam mówione publicznie? Nikt nie wierzy politykom, więc dlaczego wszyscy wierzą stereotypom? Bo najlepiej jest żyć tak jak wszyscy, jak wychodzisz poza schemat, to jesteś dziwny, inny i nikt Cię nie lubi. Ale co Cię to obchodzi?! Przecież bycie innym jest teraz modne.
Inną sprawą jest zatrzymywanie przez ludzi, którym nie udało się w życiu. Które Cię demotywują, dlatego, że są zazdrosne. Dlatego, że już nie wierzą, że ktokolwiek może osiągnąć sukces. Bo oni nie osiągnęli. Wyłącz swój mózg na ich gadanie. Dlaczego ktoś, kto nic nie osiągnął, ma ci mówić, jak masz przeżyć swoje życie?
Często otaczają nas ludzie którzy tylko nas przytłaczają, męczy nas znajomość z nimi, jest tak bardzo toksyczna, że czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy. Zazwyczaj jednak zdajemy, ale nie chcemy się z nimi rozstawać. Tak to już jest z nami, ludźmi. Nie lubimy tracić. Jesteśmy sentymentalni. Boimy się, że będzie gorzej. Dajemy czas, bo "może się zmieni". Nie zmieni się. I ty też w głębi duszy o tym wiesz. Więc przestań w to wierzyć. Nie zmieniaj innych, zmieniaj siebie. Spraw, żebyś ty nigdy nie był tą toksyczną znajomością. I idź do przodu.
Wiadomo, każdy się boi. Ale wolisz całe życie czuć się uwięziony, bo teraz nie zrobiłeś tego, o czym marzyłeś? Będziesz obwiniał siebie, to pewne. Ale jeszcze bardziej pewne jest, że będziesz obwiniał osoby, przez które tego nie zrobiłeś. Którym się poddałeś. Których bałeś się stracić. Pomyśl nad tym. I sam zdecyduj.
I to pewnie wzbudzi pewne kontrowersje, bo egoizm nie jest powszechnie uznawany za pozytywną cechę. Ale kto wierzy w to, co jest nam mówione publicznie? Nikt nie wierzy politykom, więc dlaczego wszyscy wierzą stereotypom? Bo najlepiej jest żyć tak jak wszyscy, jak wychodzisz poza schemat, to jesteś dziwny, inny i nikt Cię nie lubi. Ale co Cię to obchodzi?! Przecież bycie innym jest teraz modne.
Nie słuchaj pesymistów
Inną sprawą jest zatrzymywanie przez ludzi, którym nie udało się w życiu. Które Cię demotywują, dlatego, że są zazdrosne. Dlatego, że już nie wierzą, że ktokolwiek może osiągnąć sukces. Bo oni nie osiągnęli. Wyłącz swój mózg na ich gadanie. Dlaczego ktoś, kto nic nie osiągnął, ma ci mówić, jak masz przeżyć swoje życie?
Często otaczają nas ludzie którzy tylko nas przytłaczają, męczy nas znajomość z nimi, jest tak bardzo toksyczna, że czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy. Zazwyczaj jednak zdajemy, ale nie chcemy się z nimi rozstawać. Tak to już jest z nami, ludźmi. Nie lubimy tracić. Jesteśmy sentymentalni. Boimy się, że będzie gorzej. Dajemy czas, bo "może się zmieni". Nie zmieni się. I ty też w głębi duszy o tym wiesz. Więc przestań w to wierzyć. Nie zmieniaj innych, zmieniaj siebie. Spraw, żebyś ty nigdy nie był tą toksyczną znajomością. I idź do przodu.